Wózki widłowe nowe i używane

H1.6FT Front Quarter View with Driver_maly

W transporcie wewnętrznym, przy składowaniu i komisjonowaniu produktów liczy się efektywność. Dobrze dobrany i nowoczesny wózek widłowy i inne służące do transportu bliskiego mogą zagwarantować sprawne wykonanie tych zadań.

 

Obecnie na naszym rynku możemy wybierać wśród wielu modeli kilkunastu producentów. Zarówno wśród pojazdów nowych jak używanych. Wózki jezdniowe podnośnikowe, powszechnie nazywane wózkami widłowym to różne kołowe pojazdy mechaniczne o napędzie silnikowym służące do bliskiego transportu ładunków o masie nawet do kilkudziesięciu ton w zależności od typu. Najczęściej transportowane produkty umieszcza się na paletach.

Pierwsze takie wyspecjalizowane konstrukcje pojawiły się w latach 20. XX wieku. Od początku produkowało je kilka firm, ale najczęściej wymienia się firmy Clark i Yale & Towne Manufacturing. Obecnie to stosunkowo duży dział produkcji wyspecjalizowanych pojazdów mechanicznych wyposażonych głównie w silniki elektryczne zasilane z baterii akumulatorów, benzynowe, wysokoprężne oraz również zasilane gazem. Według danych Worldwide Industrial Truck Statistics (WITS) w 2013 roku na całym świecie sprzedano 1 009 777 pojazdów. To wzrost o 7% w stosunku do 2012 roku, w którym nabywców znalazło 944 405 różnego typu wózków widłowych. Jak podał Josh Bond w artykule zamieszczonym w „Modern Materials Handling” światowy „Top 10” wśród producentów otwiera koncern Toyota Industries, wyprzedzając Kion Group. Kolejni producenci na tej liście to: Jungheinrich, Hyster-Yale Materials Handling, Crown Equipment, Mitsubishi Nichiyu (łącznie Mitsubishi Caterpillar Forklift i Nippon Yusoki), UniCarriers (w 2012 roku połączenie Nissan Forklift i TCM), Anhui Forklift (chiński producent marki Heli), chiński producent Hangcha Group, a zamyka Komatsu.

W połowie minionego roku opublikowano w Polsce badanie rynku pierwotnego i wtórnego wózków widłowych „Widlak list 2014”. Według raportu w 2013 roku zarejestrowano w kraju 623 nowe wózki widłowe techniki magazynowej i 771 używanych co daje odpowiednio 44,7% i 55,3% łącznej ich liczby. Udział wózków nowych zmniejszył się w porównaniu z 2012 rokiem o 3%. W przypadku wózków nowych główne marki to: Still, Jungheinrich, Linde, BT i Toyota. Z kolei wśród używanych najpopularniejsze wśród odbiorców były pojazdy: Linde, Toyota, Still, Jungheinrich i Nissan. W przypadku wózków widłowych z napędem spalinowym to wyprodukowanych i zarejestrowanych w 2013 roku zostało 2096 pojazdów. Najczęściej wybierane marki to: Still, Linde, Toyota, Jungheinrich i Hangcha. Z kolei wśród nowych wózków widłowych z napędem elektrycznym najczęściej wybierano pojazdy marek: Jungheinrich, Still, Linde, BT i Toyota.

 

Dobór wózka widłowego

Według różnych dostępnych danych, na naszym rynku można spotkać wózki widłowe ponad 30 marek. Popularność danej marki może być jakąś wskazówką w przypadku typowych zastosowań. Ze względu na różne potrzeby i oczekiwania przyszłych użytkowników trudno wskazać konkretny model wózka widłowego, który wszystkich zadowoli. Na pewno warto zadać sobie pytanie, jakie produkty mają być transportowane (typ, waga, wymiary). Oczywistym błędem jest wybór takiego, który ma maksymalny udźwig poniżej wymagań. Środowisko pracy determinuje odpowiedni rodzaj wózka widłowego, jego zwrotność, dobór opon i rodzaj paliwa. Pod uwagę należy brać czy praca odbywać się będzie na zewnątrz, wewnątrz lub w obu tych miejscach. Ponadto należy rozważyć, ile godzin dziennie będzie użytkowany, na jaką wysokość będą podnoszone przewożone produkty, itp. Warto dowiedzieć się, od kiedy produkowany jest dany model i czy jest popularny na rynku oraz jaka jest jego wartość odsprzedaży i czy łatwo będzie go odsprzedać. Oceniając środowisko, w jakim ma pracować wózek, trzeba brać pod uwagę również takie mniej oczywiste czynniki jak ograniczenia wysokości przez belki stropowe czy nisko wiszące lampy oraz szerokości ciągów transportowych.

Jeśli chodzi o zasilanie to zaletą wózków elektrycznych jest dłuższą żywotność, niższy koszt energii, są bardzo ciche i to, że nie produkują spalin, choć początkowy koszt jest wyższy. Polecane są do pracy w pomieszczeniach lub w zimnym klimacie. Spalinowe wózki widłowe mogą podnosić znacznie większe ładunki i robią to szybciej. Napęd silnikami wysokoprężnymi (diesla) zaleca się do przenoszenia cięższych ładunków na otwartej przestrzeni. Zalety silników zasilanych gazem LPG lub CNG to szybkie tankowanie i długa żywotność. Specjaliści podkreślają też znaczenie ergonomii, czyli na przykład wygodne regulowane siedzenia dla operatora, który spędza na nim wiele godzin pracy w ciągu dnia.

Jak mówi Maciej Fajkowski dyrektor Działu Importu w firmie POLSAD Jacek Korczak – wyłącznego importera w Polsce wózków widłowych NISSAN Forklift by UniCarriers, głównym czynnikiem decydującym o zakupie wózka widłowego jest odpowiedni dobór rodzaju sprzętu do zadań, jakie będzie musiał spełniać, tzn. inną charakterystykę pracy ma wózek widłowy podnośnikowy czy paletowy, a inną – wózek widłowy czołowy z przeciwwagą. Dla firmy właściwe doradztwo techniczne jest jedynym kryterium zapewniającym sukces sprzedażowy. Jak dodaje Maciej Fajkowski, kluczowe jest właściwe określenie udźwigu użytecznego, który ma zapewniać bezpieczeństwo pracy przy jednoczesnej optymalnej produktywności. Z uwagi na powyższe, ważne jest dokładne określenie dodatkowego osprzętu roboczego np.: przesuw boczny oraz zakresu podnoszenia masztu i co najważniejsze żądanego udźwigu, jaki chcielibyśmy uzyskać przy maksymalnej wysokości. Przyszli użytkownicy często (niestety mylnie) sugerują się udźwigiem nominalnym maszyny, który zazwyczaj obowiązuje ze standardowym osprzętem (widły paletowe) i tylko do określonej wysokości np.: 3000 mm. Jednak udźwig wózka widłowego ulega zmniejszeniu wraz ze zmianą położenia środka ciężkości ładunku (im dalej tym większy spadek). Do obniżenia nośności maszyny przyczynia się także wzrost wysokości podnoszenia (im wyżej tym większy spadek) oraz rodzaj zastosowanego osprzętu dodatkowego (im cięższy tym większy spadek). Dlatego należy pamiętać, że każda zmiana naszych wymagań wobec wózka widłowego (maszt, osprzęt itp.) jest jednoznaczna z redukcją jego udźwigu nominalnego.

Specjaliści z Jungheinrich Polska zwracają uwagę, że wózki widłowe to szeroka gama typów i konstrukcji przeznaczonych do różnych zadań: unoszące towar na wysokość pozwalającą transportować palety w poziomie z punktu a do punktu b, prowadzone przez operatora chodzącego, wózki do rozładunku naczep pojazdów ciężarowych, wózki wysokiego składowania, które podnoszą palety nawet na 13 metrów, wózki do kompletacji zamówień czy po prostu wózki czołowe – te widzimy najczęściej, ponieważ pracują na zewnątrz. Trzeba pamiętać o tym, że im więcej firma produkuje i wysyła, tym niższa jest cena towaru na półce. Jedną ze składowych ceny produktu, jaką ostateczny odbiorca płaci za zakupy, jest koszt transportu. Są to: ceny paliw, zakupu środków transportu i wydatki związane z eksploatacją. Specjaliści radzą, aby nie podejmować decyzji zakupowej tylko na podstawie kosztów zakupu, który nie wpływa w zasadniczym stopniu na ogólny koszt transportu i ma wymiar krótkotrwały. Zdaniem przedstawicieli Jungheinrich najwyższy koszt to operator. Dlatego, żeby minimalizować absencję oraz utrzymać pełne skupienie operatora, wózek powinien być wykonany w sposób gwarantujący odpowiedni komfort pracy. Nieobecność w pracy niesie za sobą konieczność zatrudnienia dodatkowego kierowcy, co może dodatkowo zwiększyć udział tej części w ogólnych kosztach eksploatacji.

Z analiz rynku wynika, że wózki wytwarzane w Europie są ergonomiczne i ekologiczne. Wózki produkowane na wschód od Europy budowane są tak, aby cena była niska i przy z niewielkiej dbałości o jakość użytych komponentów, poziom spalania czy komfort pracy i bezpieczeństwo operatora. Przy niskiej jakości po kilku latach wydatki poniesione na obsługę okazują się wysokie nie tylko z powodu wielokrotnych wymian części, ale także przestojów wózka w trakcie napraw lub oczekiwania na naprawy.

Łukasz Bąkowski – menedżer marketingu w firmie WANDALEX także uważa, że zakup wózka to nie koniec wydatków. W ciągu kilku lat eksploatacji utrzymanie wózka w ciągłej gotowości wymaga regularnego serwisu i zakupu części eksploatacyjnych. Podobnie jak w samochodach, wózki mają coraz więcej elektroniki i użytkownicy są zdani często tylko i wyłącznie na autoryzowany serwis, bo producenci potrafią blokować dostęp do elektroniki. Jak dodaje Łukasz Bąkowski, przy wyborze wózka warto sprawdzić doświadczenie serwisu i liczbę punktów serwisowych dystrybutora, bo często każdy dzień przestoju oznacza koszty nieporównywalne do kosztów zakupu. Liczy się też możliwość zakupu części zamiennych. Przykładowo w wózkach magazynowych Crown można wymieniać pojedyncze elementy dyszla, podczas gdy wielu producentów w przypadku uszkodzenia wymaga wymiany dyszla w całości. Jak mówi, klienci instytucjonalni często nie doceniają znaczenia ergonomii pracy operatora, nie biorąc pod uwagę opinii osób pracujących z wózkami. Poprawa ergonomii może przełożyć się na znaczną poprawę wydajności. Crown jest marką skoncentrowaną na efektywności operatora, oferując szereg usprawnień jak amortyzowany podest w wózkach służących do pracy w dokach albo możliwość bezpiecznej pracy na pionowym dyszlu w wąskich korytarzach.

 

Nowości na rynku

Wózki widłowe oferowane na rynku są coraz bardziej nowoczesne. Wykorzystuje się w nich wszystkie nowinki technologiczne zwiększające bezpieczeństwo, wygodę użytkowania, wydajność i mniejsze obciążenie środowiska naturalnego. Główni światowi producenci mają duże doświadczenie i stale dostosowują oferowane modele do potrzeb zgłaszanych przez użytkowników. Firma Jungheinrich buduje wózki widłowe już od początku lat pięćdziesiątych. Jest autorem innowacyjnych konstrukcji i rozwiązań, które stanowią dzisiaj trzon portfolio każdego producenta. Jungheinrich jest właściwie jedynym producentem, którego wózki widłowe można spotkać na wszystkich kontynentach. W Polsce działa od 1994 roku z pięcioma oddziałami i centralą firmy w Broniszach pod Warszawą. Jungheinrich tworzy wózki widłowe zarówno dla techniki magazynowej, jak i do pracy na zewnątrz. Przed wprowadzeniem nowego modelu wózka spalinowego z napędem hydrodynamicznym zostało przeprowadzone badanie potrzeb użytkowników na rynku polskim. Z udziałem inżynierów z Polski zbudowano wózek na potrzeby rynków takich jak nasz. Prototyp testowano w naszym kraju przez 12 miesięcy w jednej z dużych firm. Jego zaletą jest niska cena zakupu, bezobsługowość głównych komponentów i prostota budowy. Czołowy wózek widłowy z przeciwwagą Jungheinrich typ TFG (z silnikiem na gaz) i DFG (z silnikiem Diesla) o udźwigach od 1,6 t do 3,5 t jest jedynym na świecie wózkiem z napędem hydrodynamicznym produkowanym w Niemczech.

Jak mówi Maciej Fajkowski z firmy POLSAD Jacek Korczak, firma NISSAN Forklift by UniCarriers wprowadziła ostatnio wielofunkcyjny joystick Ergo Logic. Jest to dopasowany do ludzkiej dłoni kontroler sterujący 9 funkcjami wózka od podnoszenia i jazdy po sygnalizację dźwiękową. Kolejna nowość to synchronizator układu kierowniczego, który dzięki specjalnemu czujnikowi kontroluje położenie kierownicy i porównuje je z położeniem kół, co pozwala na precyzyjne ustawienie kół podczas jazdy. Inna to „Smooth-run” hydrauliczny system tłumienia drgań składający się z dwóch akumulatorów umiejscowionych przy osi tylnej, które redukują silne wstrząsy z nierówności podłoża. Inne nowości to: karty zbliżeniowe (Smart Start) do uruchomienia wózka i spersonalizowania wymagań operatorów; wskaźnik wagi ładunku (na wyświetlaczu) pozwalający od razu odczytać masę towaru; system zarządzania pracą wózka (Truck Fleet Management) zawierający raporty i rejestry uszkodzeń oraz uderzeń, a także statystyki wydajności poszczególnych operatorów oraz system wspomagający selekcjonowanie wysokości podnoszenia (LAS) umożliwia automatyczne zatrzymywanie wideł na wyznaczonych poziomach (99 programów do wyboru) z redukcją prędkości podnoszenia.

Firma Zeppelin Polska jest od 2003 roku autoryzowanym i wyłącznym dystrybutorem ponad 140 modeli wózków widłowych marki Hyster o udźwigu od 1 do 50 ton. Zwraca uwagę na serię wózków H1.6-2.0FTs. To wózki zwarte, uniwersalne, zaprojektowane do pracy wewnątrz i na zewnątrz. Seria dostępna jest w konfiguracji Fortens lub Fortens Advance z silnikami 2.6L Diesel, lub 2.0L LPG, transmisją Electronic Powershift lub DuraMatch, jak również z zaawansowanymi opcjami systemów hydraulicznego chłodzenia dla uzyskania parametrów dopasowanych do danej aplikacji. Są one wyposażone w pokładowy komputer przemysłowy zarządzający Pacesetter VSM, który pozwala na regulację i optymalizację parametrów wózka, dopasowując je do wymagań aplikacji. Elektronicznie sterowana transmisja DuraMatch zarządza wyhamowywaniem i zmianą kierunku jazdy, co zwiększenia żywotności hamulców i opon oraz zapobiegając zużyciu układu napędowego. Natomiast system komunikacji CANbus jest używany do kierowania systemami elektronicznymi i umożliwia szybką diagnostykę, minimalizowanie przestojów naprawczych oraz niepotrzebne wymiany części. Zastosowano też w nich innowacyjną konstrukcję przedziału operatora oraz pełny dostęp serwisowy od przegrody czołowej do przeciwwagi co ułatwia obsługę techniczną.

 

Nowe czy używane?

Każdy chciałby mieć nowy sprzęt prosto z linii produkcyjnej. Otrzymujemy wtedy wózki wyposażone w najnowsze technologie, nie zużyte. Jednak ograniczenia budżetowe zmuszają do szukania ofert wózków używanych. Nie chcemy jednak narazić się na nadmierne koszty związane z przestojami i naprawami. Jeśli przewidujemy wykorzystanie wózka na przykład przez godzinę lub dwie dziennie to wybór używanego będzie rozsądnym rozwiązaniem. Decyzja wyboru pomiędzy nowym i używanym zależy ostatecznie od konkretnej sytuacji, jednak większość ekspertów uważa, że używany wózek widłowy to dobry wybór, jeśli nie zamierzamy go nadmiernie eksploatować i jest to popularny na rynku model, do którego można łatwo kupić części zamienne.

Liczy się też to, od kogo kupujemy. Jeśli są to autoryzowani dealerzy, to często dają oni również gwarancję na wózki używane. Wyspecjalizowane w sprzedaży tego rodzaju pojazdów firmy jak na przykład Zeppelin Polska świadczą pełen zakres usług: sprzedaż wózków nowych i używanych, sprzedaż oryginalnych części zamiennych, wynajem krótko i długoterminowy. Firma ma sieć serwisową na terenie całego kraju, prowadzi przeglądy okresowe i naprawy, udziela wsparcia technicznego, prowadzi zarządzanie flotą (outsourcing), przygotowuje wózki widłowe do badań i odbiór UDT, oferuje finansowanie oraz szkolenia. To na pewno bardziej zaufane źródło i większa pewność, że sprzęt działa jak nowy. Warto, gdy przed zakupem wózek sprawdzi doświadczony operator. Warto sprawdzić szczelność wszystkich połączeń, nawet małe wycieki powinny być sygnałem ostrzegawczym. Skontrolować opony czy nie są nadmiernie lub nierówno zużyte. Sprawdza się też ciśnienie oleju, kompletność zabezpieczeń itp.

IM-BT-H10to1212ECService-GN_maly

 

Gdzie warto szukać oszczędności?

Oszczędności na pewno warto i należy szukać w wydatkach związanych z eksploatacją, czyli z obsługą serwisową i użytkowaniem sprzętu. Producenci wiedzą, że jest to czynnik brany pod uwagę przez nabywców. W przypadku NISSAN Forklift by UniCarriers poza dwuletnią gwarancją, interwały między przeglądowe wydłużone są do 6 lub nawet 12 miesięcy (zależnie od modelu). Jak mówi Maciej Fajkowski, przy obsłudze serwisowej ważny jest również dostęp do poszczególnych elementów maszyny, łatwość dokonania naprawy i obsługi. Firma ma punkty serwisowe zlokalizowane w całej Polsce, co gwarantuje szybką reakcję (do 24godzin) i natychmiastową naprawę. Jak dodaje, ważnym kryterium z uwagi na koszty związane z eksploatacją jest poziom zużycia paliwa/energii w wózkach widłowych, cena paliwa/prądu, ilość zużywanego paliwa/prądu na mth, częstotliwość tankowań/ładowań oraz w mniejszym stopniu aspekty ekologiczne takie jak emisja spalin.

NISSAN Forklift by UniCarriers wprowadził w wózkach widłowych czołowych z przeciwwagą serii DX i GX napędzanych paliwem LPG silniki z elektronicznym wtryskiem jednopunktowym i 3-funkcyjnym katalizatorem spalin, które charakteryzują się niskim zużyciem paliwa i emisją substancji szkodliwych znacznie poniżej norm wymaganych w motoryzacji. Wózki widłowe NISSAN Forklift by UniCarriers serii GX z silnikami wysokoprężnymi wyposażone są w takie podzespoły jak wtrysk Common Rail, filtr DPF i zawór EGR, które ograniczają zapotrzebowanie na paliwo i wartości emisji spalin zgodnych z normą Stage IIIB. W przypadku napędu elektrycznego wózki widłowe NISSAN Forklift by UniCarriers serii TX3/TX4 oraz QX2 mają wiele rozwiązań technicznych pozwalających oszczędzać energię jak na przykład system odzysku energii, system „start-stop”, który wyłącza odbiorniki prądu nieużywane w danej chwili oraz wysokowydajne bez szczotkowe silniki elektryczne prądu zmiennego o minimalnych stratach wewnętrznych. Wszyscy znaczący producenci wprowadzają podobne udogodnienia i systemy oszczędzania energii. Warto na takie rozwiązania zwracać uwagę, zwłaszcza jeśli sprzęt będzie intensywnie użytkowany. Łukasz Bąkowski radzi zastanowić się nad wyborem wózków elektrycznych, bo choć przy podobnych parametrach są zazwyczaj droższe w zakupie to tańsze w obsłudze serwisowej.

IM-BT-Manufacturing1-GN_maly

Obserwując rynek wózków widłowych, można zauważyć, że coraz częściej decydujemy się na leasing lub wynajem. Wynajem zdejmuje z użytkownika problemy z utrzymaniem sprawnego parku pojazdów. Dużą i różnorodną flotą wózków do wynajmu dysponuje Jungheinrich Polska. Na rynku są też oferowane produkty specjalizowane. Na przykład w ofercie NISSAN Forklift by UniCarriers są maszyny przeznaczone dla branży piwowarskiej (wersja „napojowa”), gdzie ładunek jest wysoki i ogranicza widoczność do przodu. Zastosowano w tym przypadku podwyższenie ramy operatora. W wersji dla przemysłu „rybnego”, w którym maszyny pracują w zasolonym, agresywnym środowisku zastosowano specjalne zabezpieczenia przed korozją.

Oczywiście zawsze priorytetem będzie spełnianie normy jakości i bezpieczeństwa. Na pewno zapotrzebowanie na wózki widłowe wszystkich rodzajów będzie utrzymywało się na wysokim poziomie, tym bardziej że przewidywany jest wzrost gospodarczy. Wzrastać będą usługi w transporcie i gospodarce magazynowej. W Polsce powinno przybywać użytkowanych wózków jezdniowych podnośnikowych.

 

Autor: Marek Grabarecki

 

Źródło zdjęć: Źródło: Zeppelin Polska, autoryzowany  i wyłączny dystrybutor marki Hyster

Authors

Related posts

Góra
English