2017 rok pod wieloma względami był rekordowy dla sektora motoryzacyjnego w naszym kraju. Nienotowane wcześniej wartości osiągnęły zarówno produkcja sprzedana, zatrudnienie oraz eksport. Dostępne dane za trzy kwartały wskazują, że wzrosty w 2018 roku nie były już tak wysokie jak rok wcześniej i pobicie ostatnich rekordów będzie trudne.
Produkcja sprzedana
Po trzech kwartałach 2018 roku produkcja sprzedana w grupie PKD 29 (produkcja pojazdów samochodowych, przyczep i naczep) osiągnęła najwyższy dla tego okresu poziom 113,91 mld złotych. W porównaniu do 2017 r. nastąpił wzrost o 2,6 proc.
Zauważalne jest znaczące spowolnienie wzrostu sprzedaży w stosunku do lat 2015–2017.
W grupie firm średnich i dużych (powyżej 49 zatrudnionych), większość przychodów wygenerowali producenci części i akcesoriów (PKD 29.3). Produkcja sprzedana wytwórców komponentów produktów motoryzacyjnych osiągnęła także rekordową wartość 66,95 mld złotych (+5,4 proc.).
Udział komponentów motoryzacyjnych w produkcji sprzedanej wzrósł po trzech kwartałach zeszłego roku do rekordowego poziomu 60,4 proc. (styczeń–wrzesień 2017: 58,3 proc.). Udział producentów pojazdów (PKD 29.1) spadł w ciągu 12 miesięcy z 38,6 proc. do 36,1 proc. Pozostałe 3,1 proc. przypadło na producentów przyczep i naczep (PKD 29.2).
Zatrudnienie
Przeciętne zatrudnienie[1] przy produkcji motoryzacyjnej (PKD 29) wzrosło do 202,4 tys., o 4,3 proc. więcej (+8,4 tys. miejsc pracy) niż po trzech kwartałach 2017 roku. Branża przekroczyła w ten sposób rekordową barierę 200 tys.
Po trzech kwartałach 2018 r. przeciętne zatrudnienie w zakładach średnich i dużych (powyżej 49 osób) wynosiło 194,9 tys. zatrudnionych, o 7,2 tys. więcej (+4 proc.), niż w analogicznym okresie roku poprzedniego. Trend wzrostowy dotyczył dwóch z trzech grup. Nowych pracowników przyjmują producenci przyczep i naczep. W okresie trzy kwartały 2017 – trzy kwartały 2018 r. przeciętne zatrudnienie w tym segmencie wzrosło o 0,8 tys. osób do 10,8 tys. (+7,9 proc.). Nadal jednak najwięcej nowych miejsc pracy tworzą producenci części i komponenty. W ciągu 12 miesięcy przeciętne zatrudnienie w tej grupie wzrosło o 7,1 tys. osób do poziomu 153,7 tys. To nowy rekord dla tej grupy pracodawców. Na tak dynamiczny wzrost mają wpływ prowadzone z jednej strony reinwestycje przedsiębiorstw, które obecne są w Polsce od kilku lub kilkunastu lat a z drugiej projekty firm, całkowicie nowych w naszym kraju.
Niestety, malejąca produkcja samochodów osobowych przekłada się na redukcję zatrudnienia w tym segmencie. Po trzech kwartałach zeszłego roku przeciętne zatrudnienie wyniosło 30,5 tys., o 0,5 tys. mniej (-1,7 proc.) niż 12 miesięcy wcześniej.
Przypominamy, że dane publikowane przez Główny Urząd Statystyczny nie odzwierciedlają w pełni realnego poziomu zatrudnienia w przemyśle motoryzacyjnym w Polsce, ponieważ wiele firm, znaczących dostawców przypisana jest do innych grup niż PKD 29, np. 22.11.Z (produkcja opon i dętek z gumy; bieżnikowanie i regenerowanie opon z gumy), 22.19.Z (produkcja pozostałych wyrobów z gumy), 22.29.Z (produkcja pozostałych wyrobów z tworzyw sztucznych), 23.12.Z (Kształtowanie i obróbka szkła płaskiego) czy 27.32.Z (Produkcja pozostałych elektronicznych i elektrycznych przewodów i kabli). AutomotiveSuppliers.pl szacuje, że łączne zatrudnienie w firmach sklasyfikowanych poza PKD 29 jest jeszcze wyższa. Szacujemy, że jest to obecnie około 60-65 tys. osób. Ponadto należy dodać kilka tysięcy (8-9 tys.) osób z firm, świadczących usługi selekcji oraz kontroli części i komponentów.
Oddzielnym aspektem są pracownicy tymczasowi. Od końca 2017 roku maleje ich liczba w przemyśle, w tym w motoryzacji. – Po trzech kwartałach 2018 r. liczba pracowników tymczasowych w naszej branży spadła do około 30–35 tys. – mówi Rafał Orłowski, Partner w firmie analitycznej AutomotiveSuppliers.pl. – Łącznie w analizowanym okresie 2018 r. na rzecz przemysłu motoryzacyjnego w Polsce pracowało nie mniej niż 300 tys. osób.
Jak już wspomniano większość nowych miejsc pracy tworzą producenci komponentów. Tylko wymienione poniżej inwestycje mają przynieść docelowo 4 tys. nowych miejsc pracy.
Projekty inwestycyjne realizowane 2017–2018 (wybór)
Lokalizacja | kapitał | docelowe zatrudnienie | |
Daimler | Jawor | niemiecki | ok. 1000 osób |
Hengst | Gogolin | niemiecki | co najmniej 200 osób |
Kongsberg | Brześć Kujawski | norweski | pow. 1 000 osób |
Oetiker | Legnickie Pole | szwajcarski | 100 osób |
Mabuchi | Bochnia | japoński | 250 osób |
JAC Products | Gliwice | amerykański | 200 osób |
Beaulieu Int. | Kietrz | belgijski | do 300 osób |
Spinko Moto | Zielona Góra | polski | ok. 300 osób |
IDEAL | Świdnica | austriacki | do 500 osób |
ZF/TRW | Częstochowa | niemiecki | pow. 300 osób |
Tenneco | Gliwice | amerykański | co najmniej 60 osób |
Autoliv | Jelcz-Laskowice | szwedzki | co najmniej 300 osób |
Varroc Lighting Systems | Lublin | indyjski | 350 osób |
Źródło: AutomotiveSuppliers.pl
Eksport
W okresie styczeń–wrzesień 2018 r. eksport przemysłu motoryzacyjnego z Polski osiągnął poziom 19,14 mld euro. Choć wynik jest jedynie o 0,45 proc. wyższy niż rok wcześniej (+85,9 mln euro) to stał się on najwyższą wartością w dotychczasowej historii tego sektora.
Najważniejszym zagranicznym partnerem niezmiennie pozostają Niemcy (31,4 proc. całości), do którego eksport był o ponad 4,5 proc. wyższy (+4,64 proc.) niż przed rokiem. Kolejne miejsca należą do: Czechy (8,43 proc. całości, +1,8 proc.) oraz Włochy (7,8 proc., -16,32 proc.).
Najważniejszą grupą produktową pozostają części i akcesoria. Ich eksport w trzech kwartałach minionego roku osiągnął rekordowy poziom i wyniósł 9,08 mld euro, o 7,1 proc. więcej niż przed rokiem. W ciągu 12 miesięcy udział części i akcesoria w całości eksportu motoryzacyjnego wzrósł z 44,5 proc. do 47,5 proc. Największym rynkiem są nadal Niemcy (36,24 proc. całości, +7,2 proc.). Kolejnymi rynkami zbytu były Czechy (8,21 proc. całości, -0,9 proc.) i Słowacja (6,77 proc., +21,2 proc.).
Jaki był cały 2018 rok?
Choć po trzech kwartałach zeszłego roku odnotowano najwyższe wartości (dla produkcji sprzedanej, przeciętnego zatrudniania i eksportu) w historii przemysłu motoryzacyjnego w Polsce, to wyniki za cały 2018 r. nie będą już tak w pełni optymistyczne. – Z kwartału na kwartał widzimy, że dynamika wzrostu maleje – zaznacza Rafał Orłowski. – Ponadto główne rynki, Niemcy, Francja, Włochy czy Wlk. Brytania, z którymi powiązany jest przemysł motoryzacyjny w Polsce, a przede wszystkim producenci części, odnotowały znaczące spadki w ostatnim kwartale zeszłego roku. WLTP, nowa procedura testowa dla samochodów to tylko jeden z czynników, który przełożył się na niższą produkcję i sprzedaż samochodów w krajach Unii Europejskiej. Dlatego AutomotiveSuppliers.pl prognozuje, że produkcja sprzedana i eksport przemysłu motoryzacyjnego w Polsce za 12 miesięcy 2018 r. będą nieznacznie niższe niż rok wcześniej. Natomiast nowy roczny rekord odnotowujemy w zatrudnieniu w zakładach motoryzacyjnych.
[1] Średnia wielkość zatrudnienia obliczona dla badanego okresu na podstawie ewidencyjnego stanu zatrudnienia. Przeciętne zatrudnienie uwzględnia pracowników pełnozatrudnionych oraz niepełnozatrudnionych w przeliczeniu na pełne etaty.
Źródło: AutomotiveSuppliers.pl