Zwykłe zatyczki do uszu mają tłumić hałas. Czasem robią to tak skutecznie, że nie słychać ani telefonu, ani budzika. Twórcy zatyczek Hush wpadli na pomysł, że zatyczka może działać selektywnie – w zależności od naszych upodobań i ustawień.
Zatyczki współpracują ze smartfonem (za pośrednictwem Bluetooth) i odpowiednią aplikacją. Można więc włączyć tylko dzwonki połączeń od określonych osób, budzik, ale inne – ignorować. Dzięki temu nie umknie nam nic, co wydaje się ważne – także w hałaśliwym środowisku zakładu przemysłowego. Ponadto można w nich ustawić np. muzykę relaksacyjną, co niektórym osobom ułatwia zasypianie i odpoczynek. Inną zaletą zatyczek/słuchawek Hush jest to, że działają w uchu, więc nawet najgłośniejsze dźwięki nie obudzą partnera czy partnerki w tym samym łóżku.
Na razie słuchawki nie są dostępne w sprzedaży – wysyłka pierwszych egzemplarzy ma nastąpić w styczniu 2016 r. Obecnie pracują nad wydajnością i efektywnością ładowania i baterii. Zebrali już niemal 600 tys. USD na ten ciekawy projekt. Wstępna cena zatyczek została ustalona na 150 USD.